Przemów do Izraelitów i powiedz im: Kiedy wejdziecie do ziemi, którą ja wam dam, i zbierzecie plon, przyniesiecie kapłanowi snop jako pierwociny waszego plonu. On wykona gest kołysania snopa przed Panem, aby był przez Niego łaskawie przyjęty.
(Kpł 23, 10-11)

On jest obrazem Boga niewidzialnego –
Pierworodnym wobec każdego stworzenia,
bo w Nim zostało wszystko stworzone (…)
On jest Początkiem.
Pierworodnym spośród umarłych,
aby sam zyskał pierwszeństwo we wszystkim.
(Kol 1, 15.16.18)

Święto Pierwocin obchodzi się podczas pierwszego szabatu po święcie Pesach. W tym roku przypada ono na dzień 30 marca (Wielka Sobota).

Przytoczony fragment z Księgi Kapłańskiej opowiada dalej, że od momentu przyniesienia snopów rozpoczyna się czas odliczania dni aż do upływu siedmiu tygodni, kiedy to będzie obchodzone Święto Tygodni (Pięćdziesiątnica). Odliczanie dni uczy oczekiwania na objawienie Mocy Bożej, której obchodzone święta mają być manifestacją. Święto Pierwocin jest jednym z pomniejszych świąt żydowskich, niejako łącznikiem pomiędzy świętami głównymi, jakimi są Pesach i Szawuot (Święto Tygodni).

Owe pierwociny składane przed Panem są nie tylko wyznaniem, że wszystko należy do Niego, ale także przyznaniem, że w odniesieniu do Wielkich Dzieł Bożych, ludzkie dzieła są jak pierwociny w stosunku do całego plonu. Gest ten wyraża jednak przede wszystkim wiarę w obietnicę nadejścia czegoś większego, co też stanowi istotę tego święta.

W jaki sposób teologia judaizmu mesjanistycznego odnosi to święto to osoby Jeszui? Ofiara Jeszui jest traktowana jako kompletne i jednorazowe zadośćuczynienie Bogu za grzechy świata. W Niej samej zatem znajdują swoją realizację wszystkie ofiarnicze aspekty świąt żydowskich. Ponadto, u wierzących w Jeszuę, zarówno z Żydów, jak i nie-Żydów na dzień święta Pierwocin przypada obchodzenie pamiątki Zmartwychwstania Jeszuy. O znaczeniu duchowym tego aktu mówi z kolei drugi przytoczony przeze mnie frament z Listu do Kolosan. Jeszua jest niejako pierwocinami składanymi Ojcu:

  1. Poprzez Zmartwychwstanie jest „pierworodnym spośród umarłych”. Zawarta w tym obietnica czegoś większego: wszyscy kiedyś przejdziemy ze śmierci do życia.
  2. Poprzez Liturgię Eucharystyczną (wg. formuły liturgicznej zadatek życia wiecznego) jest ofiarą bezkrwawą składaną Ojcu za grzechy świata. Zawarta w tym obietnica czegoś większego: przyszła Uczta Oblubieńcza w Królestwie Bożym, która już nie będzie miała charakteru ofiarniczego.

Po Zmartwychwstaniu, także uczniowie „odbyli” czas odliczania: najpierw przez 40 dni Jeszua objawiał się im aż do Wniebowstąpienia, które określił dla nich jako obietnicę nadejścia czegoś większego – Zesłania Ducha Świętego (Gdybyście Mnie miłowali, rozradowalibyście się, że idę do Ojca, bo Ojciec większy jest ode Mnie (J 14, 28)).

Nie bez znaczenia są tu liczby. Przez 40 dni Jeszua objawiał się uczniom, a od Jego Wniebowstapnienia musieli przez 10 dni oczekiwać na Zesłanie Ducha Świętego. Biblia zawiera mnóstwo fragmentów, gdzie pojawia się liczba 40: przez 40 dni Mojżesz przebywał na Synaju (Wj 24,28), przez 40 dni Jeszua przebywał na pustyni kuszony przez diabła (Łk 4,1-2), przez 40 dni Eliasz szedł do Bożej góry Horeb, gdzie Bóg objawił się mu w lekkim powiewie wiatru (1 Krl 19,8). To tylko niektóre przykłady. A liczba 10? 10 dni trwała próba, której zostali poddani na dworze króla babilońskiego trzej młodzieńcy z Danielem na czele (Dn 1), 10 jest Bożych przykazań, także dziesięcina oznacza przecież, że dziesiąta część ze wszystkiego winna być oddana Bogu.

10 dni to, po 40 wypełnionych działaniem – czynnym oczekiwaniem, czas oczekiwania pasywnego, spędzonego na modlitwie, w nadziei na nadejście Bożej obietnicy: Wszyscy oni trwali jednomyślnie na modlitwie razem z niewiastami, z Maryją, Matką Jezusa, i z braćmi Jego (Dz 1, 14).

A my? Jakie jest nasze oczekiwanie na nadejście czegoś większego? Jak To nazywamy i czy jesteśmy wystarczająco pokorni.

Maja Mroczkowska